Erwin Sówka. Powyżej Saturna
W piątek 20 sierpnia od godz. 18.00 do 20.00 Płocka Galeria Sztuki zaprasza na swój dziedziniec na wernisaż wystawy „Erwin Sówka. Powyżej Saturna”. Wystawa prac zmarłego w styczniu polskiego malarza o światowym rozgłosie to hommage dla pochwały życia, którą Erwin Sówka malował przez dziesięciolecia. To również jedna z pierwszych wystaw po jego śmierci, na której prezentowanych jest ponad 50 obrazów oraz liczne szkice i rysunki, utrzymane w charakterystycznym dla artysty stylu, którego cechą była m.in. radość i afirmacja życia. Wystawę prac pochodzących z prywatnych kolekcji będzie można oglądać do 12 września.
Tytuł ekspozycji odnosi się do wielokrotnie powtarzanego na obrazach artysty motywu Saturna, chyba najważniejszej planety dla mistycznej wizji wszechświata, którą środowisko śląskich malarzy nieprofesjonalnych, nazywanych od 1946 roku Grupą Janowską, przejęło pod wpływem zainteresowanego okultyzmem Teofila Ociepki. Saturn jawi się jako planeta zaludniona istotami astralnymi. Fenomen tego malarstwa przedstawił w swoim pełnometrażowym filmie „Angelus” Lech Majewski (2001), który uważał, że Sówka „niczym alchemik wrzuca do kotła z farbami symbole zapomnianych wierzeń i kodeksów. I miesza. Maluje. Zaklina. Przeklina. Powtarza się. Niszczy. I odradza”. Natomiast dyrektor Płockiej Galerii Sztuki Alicja Wasilewska podkreśla: – Tytułowe powyżej Saturna w metaforyczny sposób akcentuje również znaczenie wysokości, drogi prowadzącej wyżej i dalej niż sam Saturn – w europejskiej tradycji ikonograficznej, trwającej od antyku, planety najdalszej, ostatniej z siedmiu sfer planetarnych świata materialnego. Dawna wyobraźnia powyżej umieszczała już tylko strefę gwiazd i primum mobile, za którym rozpoczynały się duchowe Niebiosa.
W swojej twórczości Sówka nawiązywał także do mitów górniczych i kultury Starożytnego Wschodu. Obok tajemniczego wątku fascynacji ezoterycznych, chętnie poruszanym w jego dziełach tematem jest Kobieta – jego boginie to między innymi uosobienia matki natury. Na obrazach pojawiała się św. Barbara czy fascynujące boginie hinduskie. – Nie poddaję się żadnym presjom, nie ulegam trendom. Istota kobiecości, uosabiająca boskość, energię kosmiczną, odpowiednik duszy, to główny temat w mojej twórczości, oprócz wątków górniczych i apokaliptycznych – mówił artysta w 2007 r. w jednym z wywiadów. Malowane postaci bardzo często umieszczał w dwóch przestrzeniach: magicznej i realnej, w tym rodzinnego Nikiszowca czy w licznych ogrodach, pełnych mitów i wierzeń. Na wystawie będzie można oglądać również rysunki i szkice, choć artysta uważał, że lepiej od razu przełożyć pomysł na płótno, gdyż obraz jest jak krajobraz i dynamicznie może się zmieniać.
Prezentowane prace pochodzą z kolekcji Macieja Balceraka oraz płockich kolekcjonerów.
Erwin Sówka (1936-2021) był emerytowanym górnikiem kopalni „Wieczorek” (do 1945 r. – Giesche) w Janowie, w której zaczął pracować jako 16-latek. Ostatni przedstawiciel Grupy Janowskiej, uczeń Teofila Ociepki i spadkobierca „ludowego” ruchu ezoterycznego i okultystycznego, traktującego malarstwo jako rodzaj posłannictwa, poruszającego tematykę absolutną, w tym walki Dobra ze Złem. W 2012 został laureatem Cegły Janoscha, nagrody przyznawanej za zasługi w zachowywaniu kulturowej tożsamości Górnego Śląska i rozsławianiu regionu. W 2013 r. był odznaczony Złotą Odznaką Honorową za Zasługi dla Województwa Śląskiego, a w 2017 r. otrzymał srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Prace Sówki znajdują się w zbiorach wielu polskich i zagranicznych muzeów oraz w zbiorach prywatnych na całym świecie.
Uczestników wernisażu prosimy o wypełnienie dostępnego na stronie www.plockagaleria.pl Oświadczenia o stanie zdrowia lub okazanie dokumentu poświadczającego o zaszczepieniu przeciwko Covid-19. Przypominamy, że ze względu na reżim sanitarny i w trosce o bezpieczeństwo, odwiedzający Galerię są zobowiązani do zasłaniania ust i nosa, zachowania dystansu i dezynfekcji rąk.
Dział Realizacji Wystaw i Edukacji (DRWiE)