Hiperrealistyczne obrazy współczesności A. A. Sadowskiego
Płocka Galeria Sztuki zaprasza w czwartek 25 kwietnia o godzinie 18.00 na wernisaż wystawy „Andrzej A. Sadowski. Malarstwo”, będącej artystycznym powrotem dzieł twórcy do Płocka po blisko 40 latach i będzie przekrojową prezentacją zarówno malarstwa, jak i prac na papierze, zmarłego w 2016 r. Andrzeja A. Sadowskiego, jednego z pierwszych przedstawicieli hiperrealizmu w Polsce. Większość prac, które można oglądać w Płockiej Galerii Sztuki, powstała w ostatnich dwóch dekadach XX wieku i pochodzą z kolekcji prywatnej oraz zbiorów własnych PGS. Wystawę będzie można oglądać do 19 maja 2024 roku.
Andrzej Sadowski zajął się hiperrealizmem w w latach 70. XX wieku, zyskując miano głównego przedstawiciela tego stylu w polskiej sztuce. Z dziełami fotorealistycznymi zetknął się w muzeach niemieckich, m.in. w Kolonii i Akwizgranie, a także w amerykańskich czasopismach, gdzie publikowano pierwsze reprodukcje prac przedstawicieli tego nurtu: Chucka Close’a, Roberta Cottinghama i Richarda Estesa. Sięgał po tematy typowe dla niego, czyli portrety i pejzaże miejskie. Malując miejskie wnętrza, uliczki, zaułki czy sklepowe witryny, nie pomijał napisów na murach, szyldów, znaków drogowych, drutów elektrycznych czy anten na dachach. Jednak najbardziej charakterystycznymi motywami stały się dla artysty samochody i motocykle. Po mistrzowsku oddawał formę, kolor, błysk lakieru na karoserii, odbicie, a w chromowanych przegubach motocykli łowił słoneczne refleksy. – Był typowym artystą-humanistą i samochody postrzegał niemalże jako dzieła sztuki. Fascynowała go ich bryła, linia, bliki. Znał marki, ale nie pod względem technicznym, tylko wizualnym. Podobnie odbierał motocykle. Te setki śrubek, które odtwarzał, stanowiły jakąś kompozycję, lecz nigdy nie bawiłby się ich „dokręcaniem” w realu – mówi o twórczości męża malarka Maria Sadowska.
Z tysiąca oglądanych miejsc artysta wybierał tylko te, które go zainteresowały, z którymi podejmował dialog, utrwalając je migawką aparatu fotograficznego. Dzięki temu mógł doskonale przenieść na płótno wyrazistość obiektów, pokazując ich piękno: ich niepowtarzalny klimat, refleksy świetlne, lazur wody i nieba, ale i brzydotę, np. odpadający tynk czy śmieci na chodniku. Portretował przyjaciół i znajomych, ale też przypadkowych ludzi, których pozbawiał anonimowości, utrwalając towarzyszące im w danej chwili emocje. – W niektórych obrazach, wśród postaci ludzi ukazanych w dynamicznym, na pozór chaotycznym ruchu życia miast, dostrzec i rozpoznać można sylwetkę artysty jako jednego z wielu – dodaje krytyczka sztuki Maria Kępińska.
Sponsorem wystawy „Andrzej A. Sadowski. Malarstwo” jest Komunikacja Miejska – Płock Spółka z o.o.
Andrzej Sadowski (1946-2016) studiował w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, dyplom uzyskał w Pracowni malarstwa i rysunku prof. Mariana Jaeschke w 1970 roku. W latach 1974-1993 był asystentem w Pracowni Malarstwa i Rysunku prof. Wiesława Garwolińskiego. Stypendysta: w latach 1976–1978 Funduszu Rozwoju Twórczości Plastycznej Ministra Kultury i Sztuki, w 1978 r. Fondazione Romana Marchesa J.S. Umiastowska w Rzymie, a w 2004 r. Maison d’artiste de la Grande Vigne w Dinan we Francji. W latach 70. członek grupy Wiadukt. Profesor malarstwa i rysunku ASP w Łodzi, prowadził Pracownię Malarstwa i Rysunku na Wydziale Tkaniny i Ubioru. W latach 1992-2004 profesor w Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie, w latach 2002-2005 w Wyższej Szkole Kupieckiej w Łodzi, w latach 2005-2014 w Wyższej Szkole Informatyki i Umiejętności w Łodzi. Miał na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień w dziedzinie malarstwa, grafiki i rysunku. Uczestniczył w ponad 50 wystawach indywidualnych i zbiorowych. Prace artysty znajdują się w zbiorach m.in.: Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Okręgowego im. L. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, Muzeum Okręgowego w Toruniu czy Ermitażu w Petersburgu, oraz w licznych kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.